Sajgonki z letnich warzyw
Dzisiaj pokażę Wam jak robi się sajgonki, w których nie będzie ani grama mięsa.Będzie w nich za to dużo zdrowia w postaci pysznych letnich warzyw. W ogóle to w te ciepłe dni na pewno nie macie ochoty na nic smażonego. Dlatego te sajgonki na pewno Wam się spodobają. Wystarczy je tylko zawinąć i to wszystko. Jemy je surowe, bez obróbki cieplnej. Zobaczmy co jest w składzie.
Składniki:
- papier ryżowy (kilkanaście arkuszy)
- szparagi, najlepiej zielone. tak z pół kilograma. ugotowane i pokrojone
- kilka buraków. też ugotowane i pokrojone
- kalarepka
- ogórek, pokrojony w takie długie paski
- marchewka
- sałata rzymska
- mięta
- kolendra
Oprócz tego robimy także pastę. Składniki na pastę:
- awokado. najlepiej dwa
- limonka
- sos sojowy
- czosnek
- ocet winny (łyżeczka)
- syrop z agawy (łyżeczka)
- imbir
- chili
- sól
- pieprz
Jeśli robiliście wcześniej sajgonki to dobrze wiecie co z robić z papierem ryżowym. Jeśli nie, radzę czytać dalej. Płaty z papieru ryżowego kładziemy na talerzu wypełnionym letnią wodą. Taki namoczony papier nadaje się wówczas do zawijania składników.
Mokry płat kładziemy na papierze do pieczenia. Na papierze kładziemy marchewkę, buraki, kalarepkę, szparagi. Do tego dodajemy naszą zmiksowaną pastę z awokado. Na szczyt dodajemy jeszcze przyprawy, czyli miętę, kolendrę, ogórka i rzodkiewkę. Na szczyt szczytów dajemy sałatę.
Teraz zawijamy nasze misterne dzieło. Wbrew pozorom nie jest to takie proste zadanie. Składanie zaczynamy od dłuższego boku, robimy jedno zawinięcie. Następnie zawijamy oba krótsze boki do środka. Potem zawijamy dłuższy bok do końca i gotowe. Sajgonkę możemy polać jakimś sosem przed podaniem. Wedle uznania.
Jeśli ktoś lubi kuchnię letnią to takie danie na pewno mu posmakuje.
Dobra alternatywa dla sajgonek z mięsem. Prosty sposób żeby wegetarianie też coś mieli od życia.
Wygląda dosyć ciekawie tylko co zrobić żeby sajgonki nie przyklejały się do patelni podczas smażenia?